Koty, jak zwykło się mówić, chodzą swoimi ścieżkami. Lubią stawiać na swoim, bywają uparte, a czasem nawet może wydawać się, że złośliwe. Jednak czy istnieje możliwość, aby wytresować kota? Okazuje się, że tak! Nie jest to tak popularne, jak tresowanie psów, ale również domowe mruczki są w stanie wiele nauczyć się podczas regularnej pracy z opiekunem i trenerem. Chcesz dowiedzieć się więcej o tym, czy da się wytresować kota? Zapraszamy do lektury tego artykułu!
Tresura kotów vs tresura psów
Jeśli chodzi o psy, ich szkolenie to popularna i, można powiedzieć, że oczywista sprawa. Dla niektórych ras regularne treningi to podstawa dobrego wychowania i opieki. Co więcej, jeśli chodzi o tresurę psów, każdy opiekun ma do dyspozycji wiele książek i artykułów, poświęconych tej tematyce. Istnieje też wielu specjalistów i szkółek dla psów, dzięki którym zwierzaki uczą się kolejnych komend i sztuczek. A co z kotami? Nie jest to aż tak popularna dziedzina, dlatego też nie mówi się o niej tak często. Nie znaczy to jednak, że wytresowanie mruczka nie jest możliwe!
Dlaczego łatwiej wytresować psy niż koty?
Różnice w popularności tresowania kotów i psów wynikają przede wszystkim z różnic pomiędzy tymi zwierzakami. Podstawowym czynnikiem jest różny poziom skupienia się pupila na współpracy z opiekunem lub trenerem. Psy potrafią godzinami uczyć się nowych sztuczek i poleceń, a co więcej jest to dla nich prawdziwa rozrywka. Jednak koty szybko się nudzą, wymagają stałego nagradzania – nawet w trakcie wykonywania komendy, aby prawidłowo zrozumieć, o co chodzi w danym zadaniu. Kilka nieudanych prób może sprawić, że znudzą się tą „niefajną zabawą” i pójdą w swoją stronę, ignorując polecenia opiekuna. Nie należy jednak się zniechęcać!

Jak wytresować kota?
Na początek warto zrozumieć, skąd bierze się kocia „niechęć” do wykonywania poleceń. Nie jest to spowodowane ich złośliwością, a tym, że są one indywidualistami i drapieżnikami. Koty nie mają zakodowanej w genach informacji, żeby kogoś słuchać lub z kimś współpracować. Nie są one także zwierzętami stadnymi, lubią spokój i ciszę. Dlatego właśnie tresurę kota należy zacząć już od pierwszych wspólnych chwil.
Od czego zacząć tresurę kota?
Przede wszystkim, zacznij od obserwacji nawyków i zachowań kota od pierwszych tygodni. Pozwoli to na poznanie jego charakteru i przyzwyczajeń, które przejął od matki. Dowiedz się co i kiedy lubi jeść, w jaki sposób i kiedy lubi być głaskany lub w jakich momentach go to denerwuje. Zaobserwuj także jego temperament, czy z natury jest spokojny czy też bardziej agresywny, co go cieszy i motywuje do działania, a także jak reaguje na strach. Na tej podstawie można ustalić plan nagród, które będą motywować kota do dalszego działania.
Co może być nagrodą dla kota?
Nagradzać kota za wykonywane polecenia i komendy można w różny sposób. Tak naprawdę może to być pieszczota, pochwała, smakołyk lub wspólna zabawa. Każdy kot woli inny sposób nagradzania, dlatego dzięki obserwacji, a następnie różnych prób nagradzania kota należy odkryć, który sposób będzie najskuteczniejszy. Zdecydowanie odradzamy jednak stosowanie kar. O ile psy są w stanie zrozumieć, dlaczego zostały zganione, o tyle koty nie rozumieją takiego działania i nie wiedzą, w jaki sposób powinny je odbierać. Sprawia to, że kary w szkoleniu mruczków będą po prostu nieskuteczne.

Czego można nauczyć kota?
Również w kwestii tego, czego można nauczyć zwierzaka, koty i psy znacznie się różnią. O ile psy są w stanie szukać ładunków wybuchowych, ratować ludzi w górach, czy też bronić rodziny przed zagrożeniem, o tyle koty raczej nie zostały stworzone to tego rodzaju zadań. Te umiejętności warto zostawić dla psów, a w przypadku domowych mruczków postaw na prostsze, chociaż równie ciekawe zadania. Pamiętaj, że w szkoleniu najważniejsza jest Twoja cierpliwość i odpowiednie nagrody, a sesje treningowe powinny być stosunkowo krótkie, aby kot nie zdążył się znudzić.
Korzystanie z kuwety
Jedną z podstawowych czynności, jakie warto nauczyć kota jest umiejętność korzystania z kuwety. Większość domowych kotów nabywa te umiejętności od matki, jednak nie we wszystkich przypadkach takie „szkolenie” wystarczy i nie zawsze kociak ma się od kogo uczyć. Po pierwsze, zaobserwuj czy są miejsca, w których kot załatwia się poza kuwetą. Jeśli tak – dokładnie wymyj te miejsca. Nie tylko po to, aby pozbyć się nieczystości, ale także aby kot nie wiedział, że już się w tym miejscu załatwiał. Zwierzaki te genetycznie mają tendencję do załatwiania się zawsze w tych samych miejscach i jeśli wyczują miejsce, w którym już raz załatwiały swoje potrzeby – prawdopodobnie to powtórzą. Po drugie, pamiętaj, aby w domu mieć przynajmniej dwie kuwety i testować miejsca, w których są ustawione. Warto na początku postawić je w miejscach, w których zwierzak już się załatwiał. Trzecia sprawa to żwirek. Jego dobór do kwestia bardzo indywidualna, dlatego warto na początku przetestować różne rodzaje, aby wybrać ten, z którego kot jest najbardziej zadowolony.
Nauka chodzenia na smyczy
Co prawda na spacery zazwyczaj wychodzi się z psami, jednak zdarza się, że również koty mają okazję przebywać poza domem. Warto wtedy nauczyć kota chodzenia na smyczy, aby wspólne spacery były przyjemne dla obu stron. Istotne będą tutaj szelki, najlepiej miękkie, do których warto stopniowo przyzwyczajać zwierzaka, zakładając je w domu. Taki trening z początku może być dla kota niekomfortowy, może czuć się „przygnieciony” ich ciężarem, jednak z czasem powinien się przyzwyczaić do tego, że ma coś na sobie i zacząć chodzić z nimi bardziej swobodnie. Dopiero wtedy warto udać się na pierwszy spacer i kontynuować naukę poza domem.
Niestety, nie każdy kot będzie w stanie zaakceptować szelki i ograniczenia z nimi związane. Jeśli mimo prób i treningu, kot czuje się niekomfortowo i wyraźnie protestuje, nie warto kontynuować nauki.
Korzystanie z drzwiczek
Może się to wydawać proste, jednak nie dla każdego kota takie jest. Zacznij od nauki przechodzenia przez otwór w drzwiach, bez zamykania. Zachęć kota smakołykiem lub zabawką i ćwicz z nim przechodzenie z jednej strony na drugą. Z czasem zacznij przymykać klapę od drzwiczek, pokaż mu, w jaki sposób je otwierać. Powtarzaj to do czasu, aż zrozumie, że aby przejść na drugą stronę musi samodzielnie je otworzyć. W trakcie nauki, po każdej udanej próbie nie zapomnij o nagrodzie!
Kocie sztuczki
Komendy „podaj łapę”, „siad”, czy też „leżeć” to standardowe polecenia, które wydajemy psom. Jednak również u kotów można wypracować umiejętność reagowania na konkretne słowa. Pamiętaj, aby zaczynać od prostych komend, a po wykonaniu zadania przez kota, nagradzaj go. W ten sposób możesz nauczyć mruczka siadania, leżenia, podawania łapki, proszenia o jedzenie, czy też przeciągania się na zawołanie. Wszystko zależy jednak od Twojej cierpliwości, determinacji, pomysłowości i zaangażowania. Bardzo ważna jest też konsekwencja i powtarzanie stale tych samych słów, które kot ma interpretować w pożądany sposób.

Czy można wytresować kota?
Chociaż tresura kotów jest trudniejsza i wymaga więcej cierpliwości opiekuna, niż w przypadku psów, nie jest niemożliwa. Może być także świetną zabawą zarówno dla zwierzaka, jak i człowieka. Jest to też doskonała okazja do lepszego poznania mruczka, co może znacznie poprawić Wasze relacje. Z czasem może się także okazać, że kot polubi taką formę zabawy i będzie można nauczyć go znacznie więcej komend i sztuczek, niż mogło się wydawać na początku tej drogi.