Linienie to naturalne zjawisko u kotów. Gdy jednak zauważysz, że Twój mruczek nadmiernie gubi sierść, musisz reagować. Przyczyny tego stanu mogą być różne – należy więc odkryć źródło problemu. Sprawdź, co może spowodować wypadanie sierści u Twojego pupila oraz jak temu zaradzić.
Kiedy wypadanie sierści jest normalne i dlaczego zdrowa sierść jest tak ważna?
Wypadanie sierści to naturalny, fizjologiczny proces. Każdego dnia kotu wypada część sierści, robiąc miejsce dla nowej. Szczególny czasem to jesień, kiedy zwierzę zmienia sierść na grubszą, zimową. Ta następnie wypada wraz z nadejściem wiosny. Musisz pamiętać, że zdrowy kot ma piękną, błyszczącą sierść. Utrzymuje ją w świetnym stanie za pomocą szorstkiego języka. Codzienna pielęgnacja pobudza krążenie krwi oraz metabolizm, a także działa relaksująco! Zresztą sierść pełni ważne funkcje – wspiera organizm w utrzymaniu stałej temperatury, a przy tym stanowi naturalną barierę ochronną przed drobnoustrojami. Zabezpiecza skórę przed wilgocią, chłodem, oparzeniami słonecznymi, urazami oraz utratą wody.
Spadek jakości sierści nigdy nie wynika z celowych zaniedbań w pielęgnacji! To sygnał, że ze zdrowiem kota dzieje się coś niedobrego. Gdy zauważasz, że stan okrywy włosowej uległ nagłej zmianie, koniecznie skonsultuj się z lekarzem weterynarii.

Dieta a stan sierści
Wypadanie sierści ma różne podłoża. Jedno z nich to nieodpowiednia dieta. Kot potrzebuje odpowiedniej ilości białka, tłuszczów (zwłaszcza Omega-3), witamin i minerałów. Gdy ich zabraknie, pojawiają się problemy z kondycją sierści.
Oto kluczowe elementy, które wpływają na stan okrywy włosowej:
- Białko zwierzęce – koty potrzebują wysokiej jakości białka (np. kurczak, ryby), które wspiera wzrost sierści.
- Kwasy tłuszczowe Omega-3 i Omega-6 – zapewniają zdrową skórę i sierść. Znajdują się w oleju rybnym i lnianym, a także nasionach.
- Witaminy i minerały – witamina A, E, biotyna, cynk i tauryna są kluczowe dla zdrowia skóry i sierści.
- Hydratacja – odpowiedni poziom nawodnienia (mokra karma, świeża woda) to podstawa!
Koty potrzebują karmy o wysokiej zawartości białka zwierzęcego i zdrowych tłuszczów, bez sztucznych barwników i konserwantów. Czasami, aby poprawić stan sierści, należy sięgnąć po suplementy diety, takie jak olej rybny lub biotyna.
Stres, który szkodzi sierści
Stres może przyczynić się do znacznej utraty sierści. Przeprowadzka, wizyta u weterynarza czy nowe zwierzę w domu to tylko niektóre z potencjalnych stresorów. Jeśli Twój mruczek jest zestresowany, zadbaj o jego wyciszenie. Na czas podróży do weterynarza możesz założyć mu specjalną obrożę relaksacyjną, nasyconą wyciągami ziołowymi z waleriany lub syntetycznymi kocimi feromonami. Warto też spryskać transporter sprayem z feromonami.
Podejrzewasz, że źródłem stresu jest coś w otoczeniu pupila? Zatem koniecznie wprowadź niezbędne zmiany. Ułatw kotu dostęp do zasobów takich jak jedzenie (w spokoju), czyste kuwety z ulubionym żwirkiem, miejsce wypoczynku i schronienia, drapak czy zabawa. Niestety, czasami i to nie pomaga, a zwierzę zaczyna kompulsywnie wylizywać się lub wygryzać. Wówczas najlepiej skonsultować się zoopsychologiem. Dobre efekty przynosi także terapia farmakologiczna.

Choroby tarczycy a kondycja sierści
W przypadku niedoczynności nadnerczy organizm produkuje za mało hormonów, co wpływa na osłabienie sierści. Staje się matowa i wypada, szczególnie w określonych partiach ciała. Cukrzyca natomiast prowadzi do zaburzeń metabolicznych, które mogą skutkować pogorszeniem kondycji skóry i włosów. W obu przypadkach konieczne jest leczenie pod okiem lekarza weterynarii.
Alergie, które odbijają się na kondycji sierści
Niektóre składniki diety wywołują reakcje alergiczne u kota, co objawia się podrażnieniem skóry i wypadaniem sierści. Również czynniki środowiskowe, takie jak kurz, pleśń czy pyłki, bywają przyczyną alergii i problemów skórnych. Dodatkowo substancje chemiczne, detergenty lub materiały, z którymi kot ma kontakt, często wywołują alergie kontaktowe, prowadząc do świądu i utraty sierści.
Pasożyty
Pasożyty, takie jak pchły, wszy, roztocza i świerzbowce, mogą powodować świąd, zaczerwienienie skóry, drapanie i wypadanie sierści. Ugryzienia pcheł czasami prowadzą do alergicznego pchlego zapalenia skóry, objawiającego się łysieniem w okolicach ogona i grzbietu. Roztocza oraz świerzbowce to źródło świądu i utraty sierści, zwłaszcza wokół uszu, oczu i szyi. Na szczęście regularne stosowanie środków przeciwpasożytniczych obniża ryzyko zachorowania.

Infekcje i choroby skóry
Grzybica wywołuje okrągłe, łysiejące plamy na skórze. Również rozmaite infekcje bakteryjne mogą prowadzić do zapalenia skóry i utraty sierści. Oba te problemy wymagają szybkiej diagnozy oraz odpowiedniego leczenia!
Odpowiednia pielęgnacja kociego futerka
Kiedy odkryjesz przyczynę gubienia sierści, możesz przejść do zabiegów pielęgnacyjnych. Pomogą Ci w tym narzędzia, które rozczesują, wygładzają oraz nabłyszczają futerko pupila. Zaopatrz się w grzebień z szeroko rozstawionymi zębami, który przyda Ci się w walce z kołtunami, szczotkę z naturalnego włosia bądź gumową rękawicę, która jest niezwykle wygodna w użytkowaniu – wspaniale masuje i usuwa martwe włosie.
Przydatne narzędzie to także furminator. Doskonale radzi sobie z nadmiernym wypadaniem sierści – szybko usuwa podszerstek. Rozważ również sięgnięcie po odżywki do sierści, które działają nawilżająco, odżywczo i regenerująco. Niektóre produkty dodatkowo chronią włos. A na pewno ułatwiają rozczesywanie, co przydaje się w pielęgnacji kotów długowłosych. Wyczesuj kota regularnie, a zauważysz poprawę w jakości sierści i kondycji skóry.